Rumija
5 czerwca, 2022Lisinj – Loska
16 stycznia, 2023
CO WARTO I CO TRZEBA ZOBACZYĆ W BARZE - STARY BAR, STARA MASLIMA I CERKWIA ŚW. JANA
Stary Bar jest małym miasteczkiem położonym na wzgórzu Londsa, u podnóży Góry Rumija i znajduje się kilka km od nowego miasta Bar. Jak wiemy w 1979r. Czarnogórę nawiedziło trzęsienie ziemi, które totalnie zniszczyło miasto. Został również zrujnowany akwedukt, który dostarczał wodę do miasta. Ludność opuściła miasto i przeniosła się bliżej wybrzeża. Po kilku latach kiedy odbudowano akwedukt, ludność stopniowo zaczęła wracać w te rejony. Jednak Stare Miasto Bar nie miało tyle szczęścia co Kotor czy Budva, i nigdy nie zostało już odbudowane po tym zdarzeniu. Większość Starego Miasta jest totalnie zrujnowana. Powoli następuje stopniowe odrestaurowywanie, ale czy nastąpi całkowita modernizacja, tego chyba nie wie nikt…Po mimo tego, uważam że odwiedzenie tego miejsca to punkt obowiązkowy. Wchodząc do starego Baru, możemy na chwilę cofnąć się w przeszłość. W takich miejscach moja wyobraźnia działa niesamowicie i spacer wśród takich zabytków jest wyjątkowy.
Między innymi możemy tam podziwiać:
- Cytadelę z XI i XII wieku
- Pałac Książęcy z XV i XVI wieku
- Wieżę Zegarową z XVIII wieku
- Bramę Miejskąz XI i XII wieku
- Pałac Biskupów z XV i XVI wieku
- Ruiny Kościoła Św. Mikołaja , Kościoła Św. Katarzyny XIV wieku i Kościoła Św.Weneranda z XIV wieku
- Katedra Św. Jerzego z XII wieku
Następnie polecam zafundować sobie spacer połączony z zakupami i posiłkiem. A jeżeli posiłek i wino z granata to oczywiście tylko w Konobie „BEDEM”. Wąska uliczka prowadzi od bramy Starego Baru w dół. W wielu miejscach można zobaczyć nawet polskie napisy. Zaraz obok Starego Baru mamy piękny gaj oliwny, który naprawdę warto odwiedzić. Ja osobiście nie miałam czasu dobrze nasycić się pięknem i klimatem gajów oliwnych, ale wszystko nadrobię! Można jak najbardziej zrobić sobie krótki spacer od strony Starego Miasta Bar w kierunku Gaju oliwnego. Jest tam bardzo fajna ścieżka spacerowa, wzdłuż rzeki.
Pierwszy raz odwiedziłam to miejsce w 2019r. Przyjechałam wtedy z Budvy autobusem ze swoim „prywatnym przewodnikiem”, z którym ubiłam fajny interes. On mi pokazał kilka fajnych miejsc i zabrał na dwie super długie wędrówki, a ja pomogłam mu w nauce języka polskiego. Wędrówki, które zrobiliśmy wymagają zupełnie osobnych relacji. Z racji, że było to już dawno, ciężko mi się zabrać za pisanie. W każdym bądź razie Andriej pokazał mi cudowne miejsca i miał dużo cierpliwości do mojej osoby. Widoki z tych wędrówek do tej pory wspominam. I jestem mu bardzo wdzięczna i należy mu się jedno wielkie DZIĘKUJĘ – HVALA!!!
Po odwiedzeniu Starego Miasta udaliśmy się w kierunku starej oliwki. Nie było żadnej taxi, a więc spacer był koniecznością. Mimo tego, że bardzo bolały mnie nogi, to to co po drodze zobaczyłam, zjadłam i przeżyłam, miało swoją wartość. Szliśmy lokalną drogą. Widziałam jednocześnie prawie wszystkie owoce jakie rosną w Czarnogórze i nawet nie wyobrażacie sobie jak ucieszył mnie żółw, którego Andriej dostrzegł niedaleko jednej z dróg. To był mój pierwszy żółw, którego zobaczyłam w Czarnogórze.
Stara Maslina jest uważana za najstarsze drzewo w Europie i ma około 2240 lat. W 1957r. drzewo otrzymało status pomnika przyrody. Wielu ludzi odwiedza drzewo, gdyż wierzą w jego magiczną moc dającą uzdrowienie, szczęście i powodzenie w życiu. Jedna z legend mówi również o tym, że pod drzewem dochodziło wiele razy do pojednania pokoju zwaśnionych stron. Drzewo nadal wydaje owoce, z których wytwarzana jest oliwa.Podobno drzewo to przetrwało aż dwa pożary. Aby zobaczyć Stara Masline z bliska trzeba zapłacić bilecik około 3e.
Po odwiedzeniu starej oliwki, wybraliśmy się w kierunku dworca PKP w Barze. Tam mój współtowarzysz wynegocjował mi cenę taxi w dwie strony + postój do Cerkwi Św.Jana w Barze. Bardzo chciałam zobaczyć tą cerkwie, ale moje nogi już odmówiły mi posłuszeństwa, a więc wpadłam na pomysł, aby podjechać tam taxi.
Cerkwia Św. Jana – jest to największa cerkiew w całej Czarnogórze, jak i jedna z największych w Europie. Budowa cerkwi trwała od 2009 do 2016r. (niektóre źródła podają, że od 2006r.). Wiele lat komunistyczne władze nie wyrażały zgody na jej budowę. Freski, które pokrywają cerkwie wywarły na mnie niesamowite wrażenie. Katedra mierzy aż 2800 metrów kwadratowych. Kiedy zakończyła się budowa katedry, 25 września 2016r. odbyło się tam uroczyste poświęcenie soboru w roku 1000- lecia męczeńskiej śmierci patrona świątyni. Uroczystość zgromadziła tysiące wiernych i była transmitowana przez telewizję Herceg Novi. Modlitwy były wygłaszane w języku cerkiewno-słowiańskim i serbskim, ale także w wielu innych, takich jak grecki, albański czy rumuński.
I ponownie zawitałam w te okolice w 2021r. Nie tak dawno opisałam Wam wioskę Turcini i ukryty tam wodospad oraz moją pierwszą, i na pewno nie ostatnią wyprawę na Rumije. Kto z was nie widział tej relacji – serdecznie zapraszam.
Podsumowanie:
Nie będę ukrywać, że Stary Bar i jego okolice skradły totalnie moje serce. W tym roku na pewno będę odpoczywać wśród oliwek, odwiedzę Sutomore, pójdę na Rumiję od Starego Baru, czeka na mnie też Loska w Dobrej Vodzie… Pokaże moim bliskim Turcini… i pojedziemy nad Jezioro Szkoderskie z Darkiem. I kto wie co jeszcze… Nigdy nie planuje swoich wakacji… Wiem tylko co chce zobaczyć, a jak nie zobaczę? Mówię sobie – ”Moja draga Crna Goro vidimo se sledece godine”