Kotor – Njegusi
Twierdza sv. Andrija
5 czerwca, 2022
Turcini
5 czerwca, 2022
NAJPIĘKNIEJSZE WĘDRÓWKI Z KOTORU
KOTOR – NJEGUSI – STARA AUSTRO - WĘGIERSKA DROGA
Mamy dokładnie 5 września 2020r., godzina 6 rano, a ja jestem już w Kotorze. Istne szaleństwo, aby na wakacjach wstawać tak szybko. O tak wczesnej porze w określone miejsca zawsze docieram taxi. Mój apartament jest w Prcanj, a więc to tylko 5km od Kotoru, a koszt taxi to zaledwie kilka euro.
Dziś zrealizuje swoje niespełnione marzenie wędrówki z zeszłego roku. Czeka mnie niezapomniany i wyjątkowy dzień. Pokonam pieszo trasę z Kotoru do Njegusi w dwie strony.
Dziś zrealizuje swoje niespełnione marzenie wędrówki z zeszłego roku. Czeka mnie niezapomniany i wyjątkowy dzień. Pokonam pieszo trasę z Kotoru do Njegusi w dwie strony.
Kamieniste serpentyny przebiegają przez wioskę Spiljari, aż do stromego Pracista, łącząc się kiedyś z czarnogórskim rynkiem Tabacina w Kotorze. Tak oto ludzie udawali się na targ, aby sprzedawać swoje wyroby, głównie takie jak prsut, ser, wełnę, skórę, drewno opałowe, sól, broń czy tekstylia, ale i nie tylko. Jest to jedna z najbardziej atrakcyjnych dróg w Czarnogórze i była kiedyś bardzo ważnym połączeniem. Drogą tą swego czasu, przeszło bardzo wiele znanych osobistości, również i z poza kraju. Niektórzy mówili, że jest to „ścieżka do nieba”. Wyobraźcie sobie, że drogą ta podążał kondukt pogrzebowy księcia czarnogórskiego Danila Pierwszego. Niesamowite…Uwielbiam takie miejsca, które w pełni nasycone są taką historią.
Droga została zbudowana przez potężną monarchię Austro-Węgier., w połowie dziewiętnastego wieku. Większość murów jest nadal w doskonałym stanie, co świadczy o fachowości budowniczych. Droga była na tyle szeroka, że mogły się minąć dwa załadowane konie. Niestety na chwilę obecną jest sporo osuwisk, których nikt nie sprząta i miejscami droga stała się bardzo zaniedbana i nawet chwilami trudna do przejścia.
Droga została zbudowana przez potężną monarchię Austro-Węgier., w połowie dziewiętnastego wieku. Większość murów jest nadal w doskonałym stanie, co świadczy o fachowości budowniczych. Droga była na tyle szeroka, że mogły się minąć dwa załadowane konie. Niestety na chwilę obecną jest sporo osuwisk, których nikt nie sprząta i miejscami droga stała się bardzo zaniedbana i nawet chwilami trudna do przejścia.
A wiecie, że Austro-Węgry zbudowały także kolejkę linową w Zatoce? Kolejka została zbudowana w celu zaopatrzenia wojsk austro-węgierskich. Wojska te podbiły Zatokę Kotorską i Lovcen. I absolutnie nie służyła ona do przewozu pasażerów, lecz tylko i wyłącznie na potrzeby wsparcia operacji wojskowej. Jednostki specjalne armii austro - węgierskiej miały doświadczenie w budowie kolejek w Austrii i w Szwajcarii. Budowa ta odbywała się podczas działań wojennych i w bardzo trudnych warunkach zimowych. Mówimy zwłaszcza o styczniu 1916r. Kolejka spełniła swoją rolę i uszkodzona przestała działać w 1918r. pod koniec wojny.
Zobaczcie jak wyglądała stara kolejka, w linku jest kilka zdjęć do podglądu. https://bokanews.me/austrougarska-je-prije-99-godina-izgradila-zicaru-kotor-cetinje-2/
Zobaczcie jak wyglądała stara kolejka, w linku jest kilka zdjęć do podglądu. https://bokanews.me/austrougarska-je-prije-99-godina-izgradila-zicaru-kotor-cetinje-2/
Piszę Wam o tym, bo to ważny fakt z historii, ale również i dlatego, że niedługo w Zatoce Kotorskiej, a dokładnie być może do wiosny 2023r., ma powstać kolejka linowa Kotor –Lovcen. Dla tych co nie lubią chodzić, będzie to nie lada atrakcja. Dla mnie? – niekoniecznie. Jakoś nie potrafię sobie tego na razie wyobrazić i boję się, że kolejka popsuje piękny widok na Zatokę Kotorską.